Puchar Miasta Gdyni dzień drugi.
Pod znakiem rywalizacji gdyńsko-poznańskiej toczy się Puchar Miasta Gdyni. Żeglarze miejscowej Arki otwierają klasyfikację w trzech z sześciu konkurencji. Na środę zaplanowano ostatnie wyścigi drugich z pięciu zaplanowanych regat w ramach tegorocznych Gdynia Sailing Days. Uroczyste zakończenie zmagań o godzinie 16.00 na scenie na plaży. Dla kibiców wstęp wolny.
W poniedziałek aura nie była sprzyjająca 125 żeglarzom, którzy zgłosili się do rywalizacji. Jednak dzisiaj udało się nadrobić wszelkie opóźnienia. W każdej kategorii zgodnie z wcześniejszymi zamierzeniami odbyło się po sześć wyścigów. Dzisiaj żeglarze zaliczyli po cztery starty.
- Skorzystaliśmy z bardzo dobrych warunków. Wiatr miał siłę 5-8 m/s. Czym dłużej trwały wyścigi, tym wiało coraz mocniej. Dlatego ostatni bieg wydłużyłem do jednej mili. Na tym dystansie było widać, kto jest doskonale przygotowany do sezonu pod względem wytrzymałościowym i kondycyjnym. Nieskromnie muszę przyznać, że w tym gronie byli przedstawiciele Arki – podkreśla Andrzej Lutowski, sędzia główny Pucharu Miasta Gdyni oraz komandor MKŻ Arka.
W olimpijskiej klasie Laser hegemonię potwierdził Wojciech Zemke. 22-latek Arki wygrał cztery wyścigi, a w dwóch kolejnych był drugi. Nad olimpijczykiem z Pekinu, Kacprem Ziemińskim (Sejk Pogoń Szczecin) ma już sześć punktów przewagi. Pozycji wicelidera po pierwszym dniu nie utrzymał Jakub Kaniszewski. Zawodnik AZS AWFiS Gdańsk spadł na czwartą pozycję.
Jeszcze wyraźniejsza jest przewaga Arki w olimpijskiej dla pań klasie Laser Radial. W Gdyni rozgrywana jest w niej rywalizacja open. Prowadzi Filip Ciaszkiewicz (7 punktów) przed Natalią Szymczyk (9), a czwarty jest Mikołaj Gielniak (17). Pomiędzy gdynian, na trzecie miejsce wpłynął jedynie wicelider Rafał Szatkowski (CŻ Szczecin, 13).
Trzecią konkurencją, którą otwiera reprezentant Arki, jest grupa open Lasera 4.7. Adrian Raczkowski wysforował się na czoło wygrywając trzy ostatnie dzisiejsze wyścigi. Nad drugim w klasyfikacji Aleksandrem Bajko (JK Kamień Pomorski) 15-letni gdynian ma już osiem punktów przewagi. Kolejne dwa oczka traci Aleksander Michalski (UKS Sława). Natomiast z dzisiejszymi warunkami zupełnie nie radził sobie pierwszy lider. Marcin Pilarczyk w poniedziałek wygrał dwukrotnie, a dzisiaj w trzech ostatnich biegach w ogóle zabrakło go w czołowej „10″.
- Żeglarze idealnie ustawiali się na linii startu. Tylko w jednym wyścigi dziewcząt mieliśmy falstart generalny. Także umiejętności techniczne większości startujących były wysokie i obyło się bez wywrotek. Jedyną komplikację stworzyli nam… trenerzy. Po wodzie dryfował pusty ponton. W obawie, że ktoś z niego wypadł, zarządziłem poszukiwania przez wszystkie jednostki, które mieliśmy na trasie. Okazało się, że to szkoleniowcy ze Szczecina wykazali się brakiem rozwagi i porzucili ponton – relacjonuje komandor Lutomski.
W dwóch konkurencjach na czele są zawodnicy JKW Poznań. W Europie z trzeciego na pierwsze miejsce awansował Marek Kaczmarek. Triumfator niedawnych gdańskich regat Nord Cup dzisiaj w Gdyni wygrał we wszystkich wyścigach. Drugi, ze stratą sześciu punktów do lidera jest Jeremi Zimny (WKŻ Wolsztyn), a kolejne dwa „oczka” traci trzeci w klasyfikacji, Łukasz Włoch (Mewa Poznań). Spore straty we wtorek zanotowała zaś Nicole Rydz, która dzień wcześniej wygrała dwukrotnie. 17-latka Stali Gdynia spadła z pierwszej na piątą lokatę, gdyż dziś zajmowała miejsca od 6 do 11.
W kategorii dziewcząt Laser 4.7 poznanianki zajmują cztery najwyższe pozycje. Klasą dla siebie jest Marta Biernaczyk (JKW Poznań), która wygrała pięć wyścigów, a w szóstym była druga! Kolejne pozycje zajmują reprezentantki AZS Poznań: Sandra Jankowiak i Zofia Przygórzewska.
W tej samej specjalności wśród chłopców gdyńsko-poznańską hegemonię przerwał Lew Cezary Gołda. 17-latek z MKS 2 Warszawa prowadzi z przewagą pięciu punktów nad Maciejem Sapiejką (Arka).
- W środę w każdej klasie odbędą się po dwa wyścigi. Rozpoczynamy o 11.00. Na godzinę 16.00 zaplanowane uroczyste zakończenie regat. Dla najlepszych mamy nagrody rzeczowe o łącznej wartości 8 tysięcy złotych, a najlepszych klub w klasyfikacji drużynowej otrzyma Puchar Prezydenta Gdyni – dodaje komandor Lutomski.
Jeśli wiatr pozwoli trasy będą ustawiane tak, aby rywalizacja była dobrze widoczna z gdyńskich plaż i Bulwaru Nadmorskiego. Natomiast ceremonia nagradzania najlepszych zgodnie z tegoroczną tradycją Gdynia Sailing Days przeprowadzona zostanie na scenie, która specjalnie na czas imprezy stanęła w pobliżu Cafe Contras. Ponadto jutro na wodę na wyścig treningowy wypłyną uczestnicy Pucharu Narodów w match racingu. Rywalizacja punktowa żeglarzy z 14 państw rozpocznie się zaś w czwartek.